Czy JSW S.A. zachoruje na chińską sraczkę?

Udostępnij

Dwa główne produkty JSW S.A. to węgiel energetyczny – około 30% produkcji i węgiel koksujący (oraz koks) – około 70%. Jak wygląda zbyt?
Węgiel energetyczny zalega na zwałach wobec jego powszechnej dostępności w kraju. Na rynku króluje tani węgiel z importu, który kosi krajowych producentów. Centralne zwałowisko PGG w Ostrowie Wielkopolskim powoli się wypełnia – spółki energetyczne pomimo kontraktów nie odbierają go z polskich kopalń i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Zapasy wystarczą na okres 6 miesięcy, przy jednoczesnym coraz mniejszym zapotrzebowaniu na węgiel energetyczny. Na znaczący wzrost eksportu nie ma szans. Nie przy tej cenie i drastycznej polityce klimatycznej. Czyli trzeba czekać na dogodny moment albo sprzedawać taniej – patrz domyślnie – poniżej kosztów produkcji.
Węgiel koksujący trafia do produkcji stali – w obrębie Unii Europejskiej i poza nią. Produkcja JSW S.A. trafia w 70% do Unii Europejskiej i 30% po nią – głównie na rynek chiński. Globalna produkcja stali wzrosła, ale w UE zmalała. Jednocześnie w krajach unijnych szybko rośnie import stali spoza Unii Europejskiej – z Azji, Rosji czy Ukrainy. W zeszłym roku import wzrósł o 12 proc., co oznaczało zwiększenie jego udziału w unijnym rynku, kosztem producentów z UE. Rynek wschodni jest dla nas zamknięty ze względów politycznych i gospodarczych. Produkcja stali w Unii Europejskiej to cień dawnej potęgi, pomimo tego, że ponownie odpalany będzie piec w Krakowie. Zostają Chiny i Azja (czyli Indie i Wietnam).

Produkcja stali wzrosła w ubiegłym roku w Chinach o 8,3 proc. do 996,34 mln ton, podał urząd statystyczny. Popyt na stal był w Chinach wysoki w 2019 roku pomimo spowolnienia gospodarczego. To zasługa rynku nieruchomości, który radził sobie w ubiegłym roku lepiej niż oczekiwano. Dodatkowo pomogły wydatki państwa na infrastrukturę w ramach działań mających stymulować wzrost gospodarczy. Ale nikt nie przewidział koronowirusa i jak na razie dwutygodniowej pauzy w produkcji chińskich fabryk. A tym samym całej światowej produkcji. Chiny nie będą tak chętnie kupowały niemieckich aut z europejskiego koksu ani budowały nowych fabryk i nieruchomości w takim tempie jak dotychczas. A obok leżą Indie, których służby epidemiologiczne nie dorównują chińskim. Jeżeli wirus dotrze do Indii znajdzie doskonałe środowisko do rozwoju.
Reasumując – JSW S.A. może wyjść poobijane z recesji, która właśnie zaczyna dotykać światową gospodarkę. Dlatego fundusz stabilizacyjny jest tak kluczowy dla strategii spółki.

ARTUR FILDEBRANDT
ZZ Kadra Pniówek

Udostępnij