1. Założenie o bezustannym wzroście zużycia prądu trzeba zrewidować, bowiem już minimalnie spadło. W okresie styczeń – lipiec 2019 produkcja energii elektrycznej w Polsce była o 2 proc. mniejsza niż w analogicznym okresie 2018, a jej krajowe zużycie o 0,29 proc. mniejsze niż rok wcześniej. Pewny jest wzrost cen energii – obecne są nie do zachowania w dłuższej perspektywie. Przełoży się na działania optymalizacyjne u dużych odbiorców energii.
2. Zapotrzebowanie na węgiel z polskich kopalń będzie spadać – nowe bloki w Opolu i Jaworznie będą potrzebowały mniej węgla by wyprodukować tę samą ilość energii, a w ciepłownictwie zaczyna się właśnie cykl inwestycyjny w gaz.
3. Spadnie zapotrzebowanie na węgiel w sektorze komunalnym, gdyż przeciwdziałanie smogowi spowoduje wymianę części pieców, podłączenie do sieci ciepłowniczej zasobów mieszkaniowej w miastach oraz systematyczne eliminowanie kotłów kopciuchów o niskiej sprawności.
4. Jeśli UE nie podejmie działań wobec polityki dumpingu cenowego rosyjskiego węgla, będzie on tańszy od krajowego i będzie zyskiwał udział w rynku. A nie zanosi się na takie działania. Dodatkowo Frans Timmermans znany głównie z toczenia przeciw Polsce postępowania o naruszenia praworządności, obejmie tekę wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej odpowiedzialnego za unijną politykę klimatyczną. Czyli dekarbonizacja w UE przyspieszy.
5. Górnictwo stoi przed negatywnymi trendami: spadkiem cen węgla na świecie (co w ciągu kilku lat się nie zmieni); koniecznością spłaty starych zadłużeń (już od roku 2020) oraz ograniczonymi możliwościami pozyskania nowych kredytów.
6. Będzie rosła presja płacowa w górnictwie, co jest w pełni zrozumiałe.
Jaki wniosek? Jeśli nie ma paść powinno przejść głęboką restrukturyzację. Nie ma innego wyjścia.
ZZ Kadra Pniówek
Głeboką restrukuryzacje trzeba zacząć od dozoru na Pniówku
Co Pan proponuje? proszę pisać kadrapniowek@wp.pl