Pilnuj swoich pieniędzy czyli JSW i Tesla

Udostępnij

PILNUJMY SWOICH PIENIĘDZY …….

Dobremu koniowi daj batem po zadzie i dołóż ciężaru po dwakroć. Takie hasło ma w głowie Ministerstwo Energii, kiedy pochyla się nad sytuacją w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. To my jesteśmy tym koniem. Aż pali nas zad od kolejnych ciosów.

Najpierw chciano nas uszczęśliwić zakupem akcji Polimex – Mostostal. Później naszym kosztem chciano sfinansować budowę nowego bloku energetycznego elektrowni w Ostrołęce. Elektrowni poza granicami województwa śląskiego i napędzanej rosyjskim węglem.

Kiedy załoga JSW S.A. tupnęła nogą i nie wyraziła na to zgody to oczywiście okazało się, że żadnych takich planów nie było. Co „pożyteczni idioci” z kręgu wichrzycieli w JSW od razu podchwycili.

A teraz okazuje się, że jednak JSW ma sypnąć kasą na inne inwestycje. Auto elektryczne to nowy kierunek produkcji. Czyli nie węgiel i koks ale elektryczne zabawki będą naszym kosztownym celem. JSW S.A. podpisało list intencyjny z spółką ElectroMobility Poland, odpowiedzialnej za budowę rodzimej Tesli. Spółka, która część środków finansowych przeznaczonych na budowę auta elektrycznego, wydała na promocję samej idei i znów potrzebuje państwowego wsparcia. A postęp prac nad autem, ze względu na czyhająca zza krzaka konkurencję, utajniła.

Rozdawnictwo pieniędzy odbywa przy świadomym działaniu Rady Nadzorczej JSW S.A., która wykonuje ślepo polecenia swoich zwierzchników. Ostatnia zmiana regulaminu Rady Nadzorczej ma na celu ułatwianie mataczenia i podejmowanie jednoosobowej decyzyjności przez Przewodniczącą Rady. W JSW można mówić już o białoruskich standardach, które mogą skutkować fatalnymi decyzjami dla przyszłości spółki. Czy Pani Przewodniczą Rady zasięgnęła opinii profesjonalnych doradców, którzy są zadania, że zmiany regulaminu Rady Nadzorczej JSW, stanowią nadużycia prawa i zasad ładu obowiązujących spółkę giełdową? Czy JSW S.A. jest nadal korporacją czy już kołchozem?

Przerabialiśmy już takie sytuacje. Zakup kopalni Knurów – Szczygłowice za przeszacowane pieniądze, które ówczesny rząd puścił w tryby maszyny wyborczej. To rozwojowa kopalnia, która przynosi obecnie chlubę JSW S.A. ale jej zakup położył na łopatki płynność finansową spółki.

Przy takim szerokim strumieniu pieniędzy, które mają wypłynąć z spółki, pokaże się w portfelu dno. A przecież spółka musi realizować swój rozwój i inwestycje. W roku 2021 kończą się gwarancje zatrudnienia. Oprócz tego czeka nas wprowadzenie nowego układu zbiorowego pracy, korzystnego finansowo dla pracownika. Co wtedy usłyszymy? „Że ni ma piniendzy i nie będzie.”

Minister Energii zobowiązał się do cyklicznych spotkań ze stroną społeczną, co najmniej raz na kwartał, na których będą omawiane bieżące problemy JSW. Takich spotkań nie było. Szkoda bo to dialog buduje a niezgoda rujnuje. Wydaje się, że skoro tak trudno udać się przedstawicielom Ministerstwa do Jastrzębia, to może przedstawiciele załogi powinni wybrać się do Warszawy? Wiemy, że niektórzy oficjele patrząc zza szyby rządowego auta na Jastrzębie dochodzą do wniosku, że to głęboka prowincja. Ale to właśnie na tej prowincji wypracowywany jest dochód, który utrzymuje przy życiu gospodarkę, urzędy i różne fanaberie stołecznych polityków. Mówi się obecnie o trójskoku wyborczym i dobrze by było aby politycy z naszego rejonu, nie zapomnieli, że odbijają się od naszych piersi.

Zapraszamy wszystkich pracowników JSW S.A. do odwiedzin w Warszawie w Ministerstwie Energii. Piknik pracowniczy w otoczeniu flag, kamizelek i petard.

ARTUR FILDEBRANDT
ZZ Kadra Pniówek

Udostępnij