Dość manipulowania nas

Udostępnij

Czy Jastrzębska Spółka Węglowa to pracodawca roku? Odpowiedź brzmi – nie. Obniżenie zarobków pracowników, nie do końca przemyślane zakupy, chaos organizacyjny związany z wchłonięciem spółki SiG oraz szereg innych wydarzeń nie buduje zaufania do pracodawcy. Nie mówiąc o akcji strajkowej w roku 2015 i ówczesnych decyzjach decydentów o rozwiązaniu tego konfliktu.

Ale wszyscy jesteśmy pracownikami JSW. Alternatywą jest możliwość zmiany pracy lub likwidacja z powodów ekonomicznych JSW S.A. Konflikty na linii pracownik – pracodawca były, są i będą. Pytanie brzmi jak będziemy je rozwiązywać. Czy konflikty załatwiać będziemy pomiędzy sobą czy też będziemy je wywlekać na forum publiczne? Zastanówmy się co przynosi lepszy skutek. Podejrzewam, że każdy z nas miał rodzinną kłótnię. Ale żaden z nas nie leciał od razu ze skargą na policję, do pomocy społecznej lub do programu pani Jaworowicz. Kłótnie rodzinne załatwia się w obrębie rodziny.

Czy w KGHM-ie słychać coś o konfliktach na linii pracownik – pracodawca? Nic, absolutna cisza. Problemy płacowe i socjalne rozwiązywane są za pomocą mediacji. Nie ma „przyjaznych mediów dla górnictwa” jak TVN, Polsat czy RMF, które szczują na przemysł wydobywczy resztę społeczeństwa. Nie ma przekazu o rozwydrzonych związkowcach i górnikach, którzy mają szereg przywilejów a chcą jeszcze więcej. Jest XXI wiek i stosujmy się do zasad w nim panujących. Premia w JSW została osiągnięta dzięki dialogowi i mediacji a nie parciu na szkło Polsatu. Nie chowajmy głowę w piasek bo pracodawca dokona masakry płacowej ale też zachowujmy się w sposób rozsądny i inteligentny. To nie objaw tchórzostwa lecz rozsądku.

Sytuacja w JSW jest napięta ale widać światełko w tunelu. Trzymajmy się tego. I ostatnie pytanie – kto zyskuje na konflikcie? Żółty związek zawodowy i pracodawca

ARTUR FILDEBRANDT
ZZ Kadra Pniówek

Udostępnij